Poznań/ Zarzuty i wniosek o areszt ws. wybuchowych chemikaliów w piwnicy bloku
W bloku na osiedlu Rzeczypospolitej w Poznaniu, w jednej z piwnic zostały znalezione substancje chemiczne niewiadomego pochodzenia. We wtorek przez kilka godzin były one zabezpieczane i usuwane. Ze względów bezpieczeństwa na czas działań służb ewakuowano mieszkańców budynku.
Substancje znaleziono w czasie oględzin związanych z wyjaśnianiem przyczyn pożaru, do którego doszło w piwnicy bloku dwa dni wcześniej. Zatrzymany w tej sprawie został właściciel piwnicy. Policja podała, że skoncentrowane toksyczne i agresywne chemikalia groziły wybuchem.
Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prok. Łukasz Wawrzyniak przekazał w czwartek PAP, że zatrzymanemu 46-latkowi przedstawiono zarzuty dotyczące możliwości sprowadzenia pożaru i eksplozji materiałów wybuchowych, a także posiadania bez wymaganego zezwolenia przyrządu wybuchowego oraz prekursorów materiałów wybuchowych.
Prokurator zaznaczył, że podejrzany sam skonstruował sprawne urządzenie wybuchowe, a wśród znalezionych w jego piwnicy substancji były kwas azotowy i nadtlenek wodoru.
"Podejrzany 46-latek przyznał się. Powiedział, że z uwagi na wykształcenie i zainteresowania ma wiedzę chemiczną, a to urządzenie wybuchowe skonstruował jako petardę" - wskazał rzecznik prokuratury.
Prokuratura wystąpiła do sądu o tymczasowe aresztowanie podejrzanego. 46-latkowi grozi do ośmiu lat więzienia. (PAP)
autor: Szymon Kiepel
szk/ akub/