Śląskie/ Zdrowe dziecko urodziło się na parkingu przed przychodnią w Wiśle
„Brzmi to nieprawdopodobnie, ale to prawda: w piątek w godzinach popołudniowych, przed drzwiami przychodni urodziła się dziewczynka. Pani nie zdążyła wejść do środka. Gdy wszystko się zaczęło w pierwszej chwili kobiecie pomogła przypadkowa osoba, która przechodziła obok. Zaraz potem przybiegli lekarz i pielęgniarka z naszej placówki. Przyjęli poród. Natychmiast wezwaliśmy też pogotowie” – powiedziała w poniedziałek szefowa wiślańskiej przychodni Maria Bekiesz-Nowara.
Karetka zabrała matkę i dziecko do szpitala w Cieszynie. „Odwiedziłam je w sobotę. Obie czują się bardzo dobrze. Jesteśmy szczęśliwi, że wszystko dobrze się skończyło. Nie było żadnych komplikacji” – powiedziała Bekiesz-Nowara.
Szefowa lecznicy powiedziała, że kobieta, u której zaczęła się akcja porodowa, liczyła, iż dotrze do placówki, a tam będzie karetka. W Wiśle nie stacjonuje ona jednak 24 godziny na dobę. „Wiele osób myśli, że pogotowie działa tu w trybie ambulatoryjnym. Tak jednak nie jest; świadczy jedynie pomoc świąteczną i nocną. Dyżuruje od godz. 18 do 6 rano. My pracujemy do 18. Działamy na +zakładkę+” – wyjaśniła szefowa wiślańskiej przychodni. (PAP)
autor: Marek Szafrański
szf/ akub/